[drrrr] ... W końcu dzwonek , nareszcie do domu . Cieszyłam się że można już iść do domu , zwłaszcza że dzisiaj jest koncert , jak mu tam .... o wiem! Justina Biebera . Tak naprawdę to nawet nie wiedziałam kto to jest , ale moja siostra a zarazem najlepsza przyjaciółka go uwielbiała . Daria - tak ma właśnie na imię a ja jestem Patrycja . Daria jest ode mnie starsza o 7lat. Jest w wieku tego bożyszcza nastolatków - Justina .
Ja mam tylko 12lat, nie mogę zostać sama w domu dlatego siostra zabiera mnie ze sobą . Nasi rodzice nie żyją . Zginęli w wypadku . To było tak ....
Parę miesięcy temu gdy szłam do szkoły rodzice powiedzieli że wrócą bardzo późno i będę musiała się sama sobą zająć bo zabrali ze sobą Darie .
-Mamo , tato ... wychodzę . Mam ze sobą klucze jakby co .
-Dobrze skarbię . W lodówce masz kurczaka wystarczy sobie odgrzać .
-Okej .
Ucałowałam mame , tate i Darie . Poczułam się dziwnie jak przytulałam się do rodziców tak jakby mieli więcej nie wrócić . Dziesięć minut później byłam już w szkole . W grupce "popularsów" była moja druga bff. Oczywiście zaraz po Dari , bo Daria była dla mnie najważniejsza .
-Hej , Zuza .
-Cześć Pati .
Zuza - moja bff2. miała na twarzy łobuzerski uśmieszek . Szczerze to czasem się jej bałam .
-Ehhh .. Pati , urywamy się dzisiaj ze szkoły z naszą grupką . Idziesz z nami ?
-Niestety nie mogę . Musze pozaliczać sprawdziany .
-No dobra no to cześć .
Zuza była jakby na mnie zła . No ale cóż chciałam wszystko pozaliczać przed koncertem Justina . Wiem że rodzice nie puścili by mnie na koncert z Darią gdybym wszystkiego nie zaliczyła , a wiem że dla Dari to bardzo ważne .
Dzień w szkole minął bardzo szybko . Gdy wróciłam ze szkoły poszłam od razu do swojego pokoju . Spojrzałam na mojego Iphone i miałam 8 nieodebranych połączeń od Dari i 3 wiadomości . Zignorowałam to . Poszłam odrabiać lekcje .
[Drrrr] .
-Ymmm , halo ? Daria?
-No wreszcie ! słuchaj musisz przyjechać do szpitala .
-A co się stało ?
Bardzo się zmartwiłam ..
-Zobaczysz na miejscu .
Pisz dalej <33
OdpowiedzUsuń